Kanał Kłodnicki z jego ograniczonymi
wymiarami i wieloma śluzami nie wytrzymuje konkurencji z koleją
żelazną. Pod presją tej konkurencji w ostatnich dziesięcioleciach
sukcesywnie przygotowywano główne drogi wodne do ruchu
barek, których zdolność transportowa wielokrotnie przewyższa
możliwości barek pływających po Kanale Kłodnickim. Również
Odra aż do Koźla, została ostatecznie w roku 1917 rozbudowana do
rozmiarów pozwalających na poruszanie się jednostek o
długości 65 m i szerokości 8 m, które przy zanurzeniu 1,40 m
załadowują 500 t ładunku, a więc około 3,5 krotność barki z Kanału
Kłodnickiego. W najbliższej przyszłości na głównych drogach
wodnych Niemiec, jak również na Odrze do Koźla, przewiduje
się wprowadzenie tzw. barki 1000-tonowej, t.j. barki, która
przy 2 m zanurzenia może załadować 1000 t ładunku, a przy 1,40 m
zanurzenia - 620 t. Koźle jest najbliższym dostępnym portem dla
Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego, drugiego co do
wielkości obszaru eksportowego na kontynencie europejskim. Jednak Koźle
położone jest 45 km od Gliwic, od Królewskiej Huty, środka
górnośląskiego obszaru gospodarczego, o 70 km. Przez
dowożenie towarów koleją na tym długim odcinku transport
wodny znacznie drożeje.
Plany
Od dawna planowane jest doprowadzenie
drogi wielkiej żeglugi bliżej
okręgu przemysłowego. Planów tych nie zrealizowano jeszcze
głównie dlatego, że brak jest wody niezbędnej dla tej drogi
wodnej. Pod uwagę może być brany tylko przebieg wzdłuż Kłodnicy z
końcowym portem w Gliwicach. Według projektu z 1918 roku początkowy
odcinek kanału do Gliwic przewidziany był jako dostępowy do, biegnącego
na prawym brzegu Odry, kanału od Koźla do Bogumina (Kanał Odra-Dunaj).
W okolicy Rudzińca dolny punkt kanału do Gliwic odpowiadał poziomowi
kanału do Bogumina zasilanego w wodę powyżej Raciborza. Podnoszenie do
punktu szczytowego ku Gliwicom ma odbywać się przy użyciu podnośni z
możliwością podnoszenia wynoszącą 29 m, a opuszczaniu z tego punktu do
portu w Koźlu mają służyć trzy śluzy. Koszty drogi wielkiej żeglugi
Koźle-Gliwice z portem w Gliwicach mają wynieść około 50
milionów marek w złocie
Monografia
została wydana w roku 1927 i przedstawia stan do roku 1925.
Nawiązując do powyższego, już w 1929 roku pojawił się projekt kanału
opartego tylko na podnośniach. Zasadność i wyższość takiego rozwiązania
nad śluzami komorowymi przedstawił von K. Best w ,
„Oberschlesischer Wanderer” z dnia 15 IV 1929 roku.
Idee proponowanej trasy i rozmieszczenie podnośni przedstawia zdjęcie.
Przeładunek wporcie Gliwice
W odległości około 8 km od portu
Gliwice, położonego między Gliwicami a
Sośnicą będą się znajdować następujące kopalnie: Ludwigsglück,
kons.
Concordia, Królowa Luiza, Guido, Delbrück, Sośnica,
Oehringen,
Gleiwitzer Consolidierte. Kopalnie te osiągają już dziś wydobycie ponad
5 000 000 t rocznie. W przeciągu 15-20 lat należy liczyć się z
podwojeniem wydobycia. Wspomniane kopalnie będą mogły dowozić znaczną
część swego wydobycia do portu w Gliwicach prywatnymi bocznicami
dostawczymi, nie korzystając z Kolei Rzeszy. Dzięki temu transport
górnośląskiego węgla do Berlina i Szczecina potaniałby o
ponad 30% w
stosunku do kosztów obecnego przeładunku w Koźlu.
Prócz węgla w dół
kanału transportowane będš również cynk,
surówka i wyroby z żelaza, a w
górę kanału przede wszystkim ruda przewożona prosto ze
Szczecina do
wielkich pieców, które mają być wybudowane w
bezpośrednim sąsiedztwie
kanału, poza tym również złom, wapień oraz inne topniki
niezbędne dla
hutnictwa wielkopiecowego. W każdym razie w ciągu kilku najbliższych
lat przeładunek w porcie Gliwice z pewnością przekroczy najwyższy
roczny przeładunek w porcie Koźle, wynoszący 3 miliony ton w
dół i 1
milion ton w górę. Gliwice zajmą dzięki temu pierwsze
miejsce wśród
portów śródlądowych Europy wschodniej.
Ruch towarowy
na Kanale
Kłodnickim.
1822-1855.
Niezawodne okresowe dane na temat ruchu
towarowego na kanale Kłodnickim
istnieją dopiero od 1836 roku, choć tylko dla śluzy 11,
później dla śluz 1, 15 i 18. Według nich kanał miał
przekroczyć oczekiwaną przez ministra von Hoyma wielkość frachtu 22 000
t w dół kanału już w roku 1836. Według rejestrów
śluz 11 i 15 podczas rozkwitu z lat 1843-1855 odprawianych miało być
kanałem w dół więcej niż 55 000 ton rocznie. Ruch ten
osiągnął szczyt w roku 1852 z 73 500 t w dół i 14 600 t w
górę przy 2355 śluzowaniach. Przeładunek w porcie gliwickim
między ulicami Dworcową a Zwycięstwa musiał wtedy być niesłychanie
wzmożony, odprawiano dziennie 6 barek w dół czyli, na
ograniczonych powierzchniach przeładunkowych, musiano
równocześnie załadowywać więcej niż 12 jednostek.
W czasie rozkwitu przeszło 80% frachtu w dół od Gliwic
stanowiły produkty górnośląskiego przemysłu, zwłaszcza
węgiel (więcej niż 50 %), żelazo i cynk. Wynika więc, że znaczną część
całościowego eksportu wyrobów przemysłowych
Górnego Śląska odprawiano na kanale Kłodnickim w porcie
Gliwice
Perspektywy realizacji
Koniecznym wstępnym warunkiem realizacji
drogi dla wielkiej żeglugi
jest zaopatrzenie w wodę zasilającą bądź to przez połączenie
z kanałem
Odra-Dunaj według projektu lub też przez budowę
zapór w dolinie Kłodnicy. Jeśli zabezpieczone będzie
zasilanie wodą, to
po wyjaśnieniu ogólnej sytuacji politycznej i gospodarczej
będzie można
przystąpić do realizacji szlaku żeglugowego z portem w Gliwicach.
Wcześniej jednak należy zapewnić odpowiednią głębokość wody na Odrze
poniżej Wrocławia przez zaporę w Otmuchowie oraz inne działania
zorientowane na rozbudowę.
Temat
modernizacjiKanału Kłodnickiego pojawił się już w latach 70-tych XIX
wieku. W roku 1877 inż. Herr przedstawił kompletny projekt
modernizacji kanału, a kolejny powstał w firmie Havestadt &
Contag w roku 1887 na zamówienie Zwiąku Górniczo
Hutniczego w Katowicach. W kolejnych latach powstawały następne, ale
podjęcie konkretnych decyzji odwlekało się w czasie, między innymi za
sprawą lobby kolejowego, które w żegludze towarowej
upatrywało konkurencję. Szczególnie obfity w nowe
opracowania i projekty, już niedotyczące modernizacji, lecz budowy
nowego kanału, były lata 20 i początek 30-tych XX wieku.
Kanał
Kłodnicki (widok
na śluzę 17, Szobiszowice)
******
Opracowano na podstawie rozdziału monografii
"Gleiwitz - eine oberschlesische Stadt" 1925 Deutscher
Kommunal Verlag GMBH. Berlin-Friedenau
Tłumaczenie z języka niemieckiego: Borys Cymbrowski